Obserwatorzy

wtorek, 8 marca 2011

dzień kobiet i trochę biżutek

Mam nadzieję kochane babeczki, że dzień był dla Was równie pomyślny i radosny jak dla mnie.
Fryzjer, kwiaty, zakupy............ żyć nie umierać.
Zmieniłam fryzurę , cięcie dosyć odważne jak dla mnie i moich loków, ale co tam, trzeba czasem zaszaleć.
Mi się podoba.

Do tego skończyłam korale drewniane

drewnem plecione

i dwie bransoletki na drucie:

klasyczna czarna


i kropka z przecinkiem


A to moja mała panienka i jej pierwszy Dzień Kobiet (tatuś się spisał i dał Oli kwiatek). Radocha nieziemska, bo nie wiedziała do czego to służy i co z tym zrobić.

A już niebawem niespodziankę będę mieć dla Was.
ciekawi niech zaglądają.









1 komentarz: